Biblia

Previous Next

Jezus jest Panem! Praktyczna wskazówka dla walczących z grzechem.

Wszyscy chrześcijanie zmagają się z grzechem. Często zdarza się, że nawet względnie dojrzali chrześcijanie popełniają grzechy, o których myśleli, że zostawili je już dawno za sobą. Od nowa zmagają się z grzesznymi nawykami w myśli, mowie lub uczynkach. Oznacza to oczywiście, że muszą działać w umartwianiu uczynków ciała [Rz 8, 13].

Takie działanie wymaga motywacji. Nadzieja Ewangelii – obietnica, że jeśli cierpimy razem z Chrystusem, także razem z nim będziemy uwielbieni [Rz 8, 17] – będzie istotną pomocą dla tych, którzy nie ustają w wysiłkach i niosą swój krzyż aby dojść do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana [Hbr 12, 14; Westminsterskie Wyznanie Wiary, XIII, 1]. Obietnica ciągłego i powtarzającego się odpuszczania grzechów również będzie nam potrzebna do ufnego ponawiania wysiłków, gdy nie działamy na Bożą chwałę i postępujemy wbrew Jego łasce względem nas. Wreszcie, będziemy potrzebować pewności, że Boża moc zmienia nasze serca, umysły, usposobienia i uczynki.

Choć w tych zmaganiach nie ma recepty na wszystko, to znalazłem coś co może być dla niektórych pomocne w walce. To co mi pomogło można odnaleźć w Pierwszym Liście do Koryntian 12, 3:

Dlatego oznajmiam wam, że nikt, przemawiając w Duchu Bożym, nie powie: Niech Jezus będzie przeklęty! I nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym.

Może się to przydać w różnych sytuacjach:

- Przejeżdżasz przez okolicę pięknych domów jednorodzinnych i wzbiera w tobie zazdrość, że nie stać cię na taką posesję.

- Zmieniasz pieluchę swojemu najmłodszemu dziecku, gdy nagle pojawia się starsze i oznajmia, że narobiło w majtki, choć było już nauczone korzystać z nocnika. Czujesz, że zaraz stracisz cierpliwość.

- Kłócisz się ze swoim mężem, który jest zbyt tępy by zrozumieć twoje argumenty. Masz ochotę powiedzieć mu dosadnie co o nim myślisz.

- Przypominasz sobie pornografię, którą oglądałeś w liceum i starasz się odsunąć od siebie te myśli.

Odkryłem, że łatwiej jest odwrócić się od zła i czynić dobro jeśli wyrobimy sobie nawyk mówienia “Jezus jest Panem” w sytuacjach kryzysowych.

Oczywiście nie sprawdziłem skuteczności tej metody podwójnie ślepą próbą (i nie jestem pewien jak miałoby wyglądać placebo ani czy byłoby to etyczne badanie). Wszystko co mam to (odrobinę) anegdotycznych dowodów. Jednak zachęcam do spróbowania. Jeśli istotnie okaże się to pomocną taktyką dla większości chrześcijan to mam koncepcję dlaczego to “działa”.

Uznanie Jezusa za Pana

Ale chociażbyście nawet mieli cierpieć dla sprawiedliwości, błogosławieni jesteście. Nie lękajcie się więc gróźb ich i nie trwóżcie się. Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali.

1P 3, 14nn

Apostoł Piotr zapewne miał dobry powód aby podkreślić potrzebę skoncentrowania się w sercu na Chrystusie jako na Panu, w kontekście cierpienia dla sprawiedliwości. Nie sądzę jednak aby należało ograniczać tę poradę tylko do tego rodzaju okoliczności. Wydaje mi się, że w obliczu każdej trudności i pokusy jest dobrą rzeczą Chrystusa Pana poświęcać w sercach waszych. Ale jak to zrobić?

W końcu “serce” nie jest w tym przypadku organem pompującym krew. Jest to metaforyczny sposób opisania nieuchwytnej rzeczywistości, w której niewidzialna przyczyna sprawia widzialne efekty. Na jakiej podstawie może ktoś powiedzieć: “Oto właśnie poświęciłem Chrystusa Pana w moim sercu i jestem gotów do obrony przed każdym domagającym się ode mnie wytłumaczenia z mojej nadziei. Uczynię to z łagodnością i szacunkiem”? Na czym polega poświęcenie Chrystusa Pana w sercu?

Myślę, że jednym ze sposobów jest uczynione na głos wyznanie. Jeśli czujesz, że tracisz nad sobą panowanie albo przychodzą ci do głowy niechciane myśli, stanowcze powiedzenie, że Jezus jest Panem, pomoże przypomnieć sobie, że nasz Król jest na pierwszym miejscu. W zależności od okoliczności może się okazać potrzebne głośne powiedzenie tego, a czasem może wystarczyć zrobienie tego w myślach (wyobrażenie sobie, że się to mówi). Jeśli uczyni się to w sposób stanowczy, to sądzę, że pomoże to podporządkować się panowaniu Chrystusa w danej sytuacji.

Obietnica zbawienia

Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Rz 10, 9n

Przywołując ten werset opieram się na przesłance, że sposób w jaki jesteśmy wybawiani od codziennych pokuszeń można odnaleźć w tej samej dobrej nowinie, która przeniosła nas z królestwa ciemności pod panowanie umiłowanego Syna Boga. Jesteśmy uświęceni Bożą łaską tak jak jesteśmy usprawiedliwieni Bożą łaską. Jezus “dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w dobrych uczynkach” [Tyt 2, 14].

Tak więc wzywanie Pana by pomógł nam w pokuszeniu nie różni się zasadniczo od wzywania Go by ocalił nas przed nadchodzącym gniewem Bożym. Paweł stwierdza, że jeśli ktoś wyzna ustami, że Jezus jest Panem, rozumiejąc, iż został wywyższony ku panowaniu poprzez swoje zwycięstwo nad śmiercią [1 Kor 15; Dz 2, 36], to ta osoba może być pewna Bożego wybawienia i usprawiedliwienia.

Żyjący w Chrystusie i umarły dla grzechu

Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy? Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili. Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania, wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi; kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu. Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy, wiedząc, że zmartwychwzbudzony Chrystus już nie umiera, śmierć nad nim już nie panuje. Umarłszy bowiem, dla grzechu raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga. Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Rz 6, 2b-11

Mówiąc prosto: wyznanie “Jezus jest Panem” nie odnosi się wyłącznie do samego Jezusa, ale także do wszystkich, którzy są z Nim zjednoczeni. Paweł ośmiela się nawet wspomnieć o Kościele jako o Chrystusie [1 Kor 12, 12].

Jak już wspomniałem, tytułowanie Jezusa “Panem” odnosi się (poza innymi aspektami) do Jego zmartwychwstania w mocy Ducha. Ponieważ ten sam Duch jednoczy nas z Jezusem, współdzielimy to co stało się z człowieczeństwem Jezusa. Jego śmierć i zmartwychwstanie to nasza śmierć dla grzechu i nowe życie.
 
Przeto wyznanie, że “Jezus jest Panem” oznacza wyznanie, że jest się umarłym dla grzechu i żyjącym dla Boga w Chrystusie Jezusie. Skoro Paweł wskazuje, że dla uświęcenia należy się uważać za umarłego dla grzechu i żyjącego dla Boga, to wyznanie, że “Jezus jest Panem” powinno pomóc nam powstrzymać się od zła i czynić dobro.

Modlitwa i pewność obecności Ducha

A ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. Gdzież jest taki ojciec pośród was, który, gdy syn będzie go prosił o chleb, da mu kamień? Albo gdy będzie go prosił o rybę, da mu zamiast ryby węża? Albo gdy będzie prosił o jajo, da mu skorpiona? Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą.
Łk 11, 9-13
 
Nikt, przemawiając w Duchu Bożym, nie powie: Niech Jezus będzie przeklęty! I nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym.
1 Kor 12, 3

Jezus obiecuje nam, że otrzymamy Ducha Świętego, jeśli będziemy prosić naszego Ojca niebiańskiego o Jego obecność w naszym życiu. Sądzę, że odnosi się to do działania Ducha, którego wszyscy wierzący otrzymali w chrzcie. [1 Kor 12, 13] Choć otrzymaliśmy Go w przeszłości jako włączeni do Kościoła, to często potrzebujemy przejawów Jego działania, które będą nam przypominały, że posiadamy Ducha Świętego i On posiada nas.

Dlatego też, gdy jesteśmy kuszeni, ważne jest aby uświadomić sobie, że już posiadamy Ducha Świętego i możemy być posłuszni Bogu i odrzucić grzech. Jest to szczególnie ważne jeżeli modląc się o Ducha w celu przezwyciężenia grzechu, pojawia się zwątpienie czy przypadkiem nasze uleganie grzechowi nie wynika z tego, że Bóg nie dał nam Ducha Świętego.

Dlatego Pierwszy List do Koryntian 12, 3 jest takim ważnym wersetem. Paweł stwierdza jednoznacznie: nikt nie może rzec: Jezus jest Panem, chyba tylko w Duchu Świętym. Jeśli chcesz doświadczyć mocy Ducha Świętego w swoim życiu to o to proś. Ale jeśli chcesz mieć pewność, że Duch Święty jest obecny w twoim życiu to powiedz: “Jezus jest Panem”. Nie mógłbyś z przekonaniem uczynić tego wyznania, gdyby nie Jego obecność.

Być może użyteczna będzie analogia. Podczas maratonu u biegacza może pojawić się pokusa aby nie dokładać wszystkich sił do biegu lub aby ulec bólowi i zaprzestać biegu. Jednak istnieje pokusa innego rodzaju. Biegacz może zwątpić czy w ogóle jest zdolny do tego aby ukończyć maraton. W takim przypadku trudno będzie zmobilizować się do biegu. Skoro porażka jest nieunikniona to po co w ogóle się starać? Czym innym jest włożenie wysiłku w ukończenie maratonu, a czym innym poświęcanie energii tylko po to aby pobiec kawałek dalej zanim całkowicie opadnie się z sił. Przekonanie o tym, że jest się zdolnym do ukończenia biegu ma kluczowe znaczenie.

Chrześcijanin może odeprzeć pokusę i czynić dobro tylko dzięku mocy Bożego Ducha, który jest mu dany. Dlatego potrzebujemy pewności, że naprawdę mieszka w nas Duch Boży. Kiedy wyznajemy, że “Jezus jest Panem”, możemy się upewnić, że potężny Boży Duch jest przy nas w naszych zmaganiach.

Podsumowanie

Nie ma innego sposobu niż wiara na to aby odeprzeć grzech i żyć w posłuszeństwie wobec Bożych przykazań, które nie są uciążliwe [1 J 5, 3]. Wiarę można budować rozmaitymi sposobami, jednak to właśnie wyznanie, że Jezus jest Panem, jest głównym przejawem wiary i stanowi dla niej istotne wsparcie. Dlatego dzielę się tą ideą ze wszystkimi wierzącymi, którzy szukają pomocy by wiernie podążać drogą Pańską.




tłumaczenie z angielskiego: Grzegorz Żarnecki

tekst oryginalny: tutaj

Szukaj

Biblia

Czytelnia

DIDACHE

"DUCH A LITERA" - WSTĘP.

 "DUCH A LITERA" - TREŚĆ.

"KOŚCIÓŁ WYSOKI".

"MARIOLOGIA LUTERAŃSKA".

Portal Konfesyjni Luteranie

Portal „Konfesyjni” został założony z inicjatywy wiernych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w R.P. celem kultywowania czystości i prostoty wykładni Słowa Bożego zawartej w Księgach Symbolicznych a także rozbudzenia zachwytu nad starochrześcijańskimi korzeniami naszej liturgii, która wraz z sakramentem Wieczerzy Pańskiej, stanowi centrum religijnego życia Chrześcijan wyznania Ewangelicko - Augsburskiego.